10 maja do Urzędu Gminy w Mszanie wpłynął wniosek mieszkańców ulicy Granice w Połomi, dotyczący odłączenia się od Mszany i przyłączenia do Świerklan.  Przypomnijmy: jedna strona ulicy Granice należy do Połomi, druga do Świerklan. Mieszkańcom o wiele bliżej jest do świerklańskiego kościoła czy ośrodka zdrowia.  Ich dzieci chodzą do szkoły w Świerklanach, a jeszcze do ubiegłego roku mogły korzystać także z tutejszego przedszkola. Jednak w tym roku gmina nie chce przyjąć maluchów, bo choć bliżej im do Świerklan, to rodzice z racji przynależności administracyjnej płacą podatki do Mszany. To przelało czarę goryczy.  Mieszkańcy mówią, że kiedy ich dzieci będą chodziły do Połomi, a potem pójdą do szkoły w Świerklanach, to od nowa będą musiały nawiązywać kontakty z rówieśnikami.

Kolejną sprawą jest np. korzystanie z wodociągu i odśnieżanie ulic. Mieszkańcy są podłączeni do wodociągu w Świerklanach i korzystają z zimowego odśnieżania organizowanego przez tę gminę. Jak mówią, prawie wszystko więc toczy się wokół gminy Świerklany.

Dlatego 36 osób zdecydowało się złożyć wniosek o odłączenie od Mszany. – Widzimy zasadność takiego kroku, bo chcemy pomóc mieszkańcom – mówi wicewójt Błażej Tatarczyk. – Nie chodzi przecież o to, żeby ściągać podatki od mieszkańców tych kilkudziesięciu domostw, ale żeby żyło im się łatwiej. Sprawa zostanie przedstawiona radnym na najbliższej sesji rady gminy.

(abs)