Do Retro Moto Baru zawitały Butel, Drenkrom i gwiazda wieczoru Tabu. Wcześniej zamiast zespołu Butel awizowano występ ekipy Don’t Do That, ale kilka dni przed koncertem okazało się, że nie będzie mogła ona wystąpić. – Mamy okres wakacyjny i jeden z członków grupy udał się na okazyjne wczasy, więc grupa nie mogła u nas dziś zagrać – wyjaśniał Leszek Mucha, organizator imprezy. Zespoły wystąpiły na improwizowanej scenie, którą tworzyła odkryta naczepa ciężarówki. Fani tego rodzaju rytmów nie żałowali przybycia do Skrzyszowa, bowiem zespoły dały z siebie wszystko. 

Zresztą Retro Moto Bar to miejsce dobrze znane miłośnikom szczególnie rockowych dźwięków. Koncerty odbywają się tu dość regularnie. – Zawsze marzyłem o stworzeniu takiego miejsca, w którym ludzie mogli by na żywo posłuchać muzyki. Najczęściej występują u nas zespoły, które nie są jeszcze znane szerszej publiczności, bo na gwiazdy najzwyczajniej nas nie stać – opowiada Leszek Mucha. 

(art)