70 lat minęło
Obchody jubileuszu klubu rozpoczęły się w sobotę spotkaniem towarzyskim oldboy’ów Naprzodu Syrynia i Śląskiej Reprezentacji Dziennikarzy. Żurnaliści przegrali wynikiem 2:3. Nieco bardziej zacięte było spotkanie seniorów Naprzodu z czeską drużyną FC Karvina, zakończone wynikiem remisowym 2:2. W sobotę odbył się także występ kabaretowy z aktorem Bogusławem Kalusem na czele, znanym z serialu „Święta wojna”.
Niedzielne uroczystości rozpoczęły się mszą św. oraz uroczystą akademią, na której wręczono odznaczenia Ludowych Klubów Sportowych, Śląskiego oraz Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wręczono także honorowe odznaczenia dla zasłużonych działaczy klubu. Wystąpiła orkiestra dęta wraz z formacją taneczną mażoretek KWK „Anna”.
splamili Się
To, na co wszyscy czekali, odbyło się o godz. 17.00. Wtedy na murawę boiska weszli zawodnicy Odry Wodzisław i jednego z największych niepewniaków - RKS-u Radomsko. Wodzisławianie nie popisali się w tym meczu i przegrali 1:4, a jedyną bramkę dla gospodarzy strzelił Jacek Ziarkowski w 42 minucie spotkania.
Trochę historii
Ludowy Klub Sportowy w Syryni został założony w 1932 roku. Pierwszym prezesem został nauczyciel, późniejszy kierownik szkoły Roman Dworczak, który sprawował tę funkcję do stycznia 1950 roku. Sekcja pił-karska w okresie międzywojennym występowała przeważnie w klasie B i odnosiła wiele sukcesów. Wrzesień 1939 roku przerwał życie sportowe we wsi. Ale tuż po wojnie, w 1946 roku wznowiono działaność sportową, a drużyna piłkarska odnosiła sukcesy w klasach C i B, by po trzech latach awansować do klasy A. Tu jednak poprzeczka okazała się sterczeć za wysoko i po roku gry, drużyna znów spada do B klasy. To pociągnęło za sobą długo trwający kryzys. Zawodnicy odchodzili do drużyn grających w wyższych klasach, a reorganizacja rozgrywek zarówno na szczeblu wojewódzkim jak i powiatowym zepchnęła drużynę do najniższych klas rozgrywkowych, co w ostateczności doprowadziło nawet do chwilowego zaniechania działalności klubu.
Zasadniczy zwrot w działalności klubu nastąpił w 1962 roku, kiedy to prezesem został Leon Szymiczek. Z jego inicjatywy przebudowano obiekt sportowy, który w ogólnopolskim konkursie na najlepiej urządzony i wykorzystany obiekt sportowy na wsi zajmuje I miejsce. To zmobilizowało całe życie sportowe w Syryni. Powstały nowe sekcje: podnoszenia ciężarów, tenisa stołowego i gimnastyki, a piłkarze zdobywają upragniony awans do klasy A. W 1978 roku trampkarze, a wśród nich obecny trener Odry Wodzisław Ryszard Wieczorek, zdobywają brązowy medal w finale rozgrywek o mistrzostwo Śląska w piłce nożnej.
Po kilku latach gry w klasie A drużyna znowu spada o klasę niżej, by pod wodzą prezesa Gabriela Kandora awansować po raz kolejny do klasy A. Przełomowym okazał się 1992 rok, w którym drużyna Naprzodu po raz pierwszy w swej historii awansuje do klasy okręgowej i tu rozgrywa swe spotkania do dnia dzisiejszego. Ponadto w tym samym roku zawodnicy z Syryni wywalczyli Puchar Polski Podokręgu Racibórz, w ćwierćfinałach na szczeblu OZPN roznieśli Spartę Zabrze, by ulec dopiero w półfinale zespołowi GKS Tychy, który występował wtedy na zapleczu ekstraklasy.
Obecnie Ludowy Klub Sportowy Naprzód 32 Syrynia posiada trzy drużyny piłkarskie: zespół klasy okręgowej, rezerwy oraz trampkarze. Jego prezesem jest Mirosław Piszczan.
Marcin Macha