W elicie adwokatów
Ma 35 lat. Skończył studia prawnicze na Uniwersytecie Śląskim w 1991 r. Był stypendystą Rządu USA - uzyskał certyfikat ukończenia Uniwersytetu De Paul w Chicago, gdzie studiował. Był na stypendium również w Kanadzie - na Nowej Funlandii, w miejscowości St. John's. W 1994 roku wrócił do Polski. Tu zdał egzamin adwokacki przed Okręgową Radą Adwokacką w Katowicach. Zna języki - angielski, niemiecki i rosyjski. Przez dwa lata współpracował z kancelarią adwokacką Beesbech, Ban & Partnerzy w Warszawie, co zaowocowało doświadczeniami, ale także obyciem w poważnych sprawach, ponieważ jej klientami były firmy europejskie z „górnej półki”.
Mimo, iż miał propozycje zostania w USA i Kanadzie na, jak to określa, godnych warunkach, umożliwiających mu wykonywanie zawodu prawnika, zdecydował się wrócić do Raciborza. Stwierdza sentencjonalnie, że wszędzie można być, mieszkać, ale w domu jest zawsze najlepiej. Odpowiadają mu „raciborskie klimaty”, a w jego życiu liczą się nie tylko pieniądze, ale także rodzina i przyjaciele.
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej wybrało jego kandydaturę spośród innych, decydując się na powołanie go do Komisji Praw Człowieka. Jest ona komisją kluczową, gdyż będzie zajmować się problemami integracji Polski z Unią Europejską. NRA m.in. reprezentuje adwokaturę jako korporację na zewnątrz w kontaktach krajowych, z Sejmem, sądami, prokuraturą, Krajową Izbą Radców Prawnych, dba o jej wizerunek, uchwala zasady etyki zawodowej adwokatów i rozwiązuje problemy związane z orzecznictwem dyscyplinarnym. Podczas pobytu w USA i Kanadzie Marek Gruszka, jak sam przyznaje, nabrał innego spojrzenia na problemy Polski, chciałby spróbować je rozwiązać na terenie swojej małej ojczyzny. Jego marzeniem jest by szczególnie młodzież miała takie perspektywy w przyszłości jak niemiecka, amerykańska i kanadyjska.
Jest kawalerem. W wolnych chwilach chętnie chodzi na długie spacery ze swoim psem, którego uwielbia, jego hobby to sport żużlowy - przez wiele lat wyjeżdżał na zawody w Polsce i za granicą. Lubi też jazdę na rowerze, biegi, pływanie. Jego autorytetem moralnym jest Jan Paweł II, politykiem, który mu imponuje John F. Kennedy, a wzorami prawników Danton i Robespierre.
Ewa Halewska