Zielonym do góry
Do konkursu przystąpiło około 60 szkół województwa śląskiego. Do finału pierwszego, teoretycznego etapu zakwalifikowano zaledwie połowę ze startujących placówek. Po półfinale, który odbył się w grudniu w Katowicach, do ustnego finału zakwalifikowano tylko cztery licea ogólnokształcące i cztery gimnazja, w tym reprezentację młodych raciborzan z „dwójki”. Mirosław Gołdziński i Jarosław Pawlikowski z kl. 3b oraz Jarosław Jaworowski z kl. 2f, pod opieką Bogumiły Bąk, nauczycielki biologii, po ustnych rozgrywkach zdobyli wyróżnienie, zajmując w grupie gimnazjalnej drugie miejsce i otrzymując w nagrodę dla szkoły kamerę video.
Drugi, praktyczny już etap „Zielonym do góry” polegał na rozpoznaniu stanu środowiska i jego potrzeb w zakresie ochrony przyrody oraz sporządzeniu przez uczestników planu rekultywacji i zagospodarowania przestrzennego zielenią wybranego terenu. Gimnazjalistom z „dwójki” przyświecała ekologiczna myśl „Cokolwiek uczynicie Ziemi - uczynicie sobie”. Uczniowie przygotowali własny projekt zagospodarowania terenu po dzikim wysypisku w Miedoni, który komisja konkursowa wysoko oceniła. Po raz drugi szkoła znalazła się w gronie wyróżnionych, otrzymując w nagrodę drugą kamerę video.
We wrześniu ubiegłego roku uczniowie raciborskich gimnazjów uczestniczyli również w akcji WOŚiR polegającej na monitorowaniu najbliższego środowiska „Tropimy dzikie wysypiska”. Akcja uświadomiła jak wielkim problemem dla naszego miasta i środowiska są odpady i dzikie wysypiska. Przygotowana w WOŚiR ewidencja obejmowała 54 miejsca - ślady dzikiej barbarzyńskiej działalności człowieka. Wyniki monitoringu wskazywały na to, że najwięcej dzikich wysypisk znajduje się w dzielnicach ościennych Raciborza, pomimo prowadzonej tam selektywnej zbiórki odpadów i ustawionym pojemnikom do segregacji - tłumaczy Bogumiła Bąk.
22 kwietnia z okazji Dnia Ziemi grupa uczniów z B. Bąk na czele została zaproszona na uroczystość wręczania zielonych czeków zasłużonym dla środowiska oraz dyplomów dla wyróżnionych szkół w konkursie „Zielonym do góry”. Pięć dni później młodzież posadziła 500 sadzonek drzew i krzewów zakupionych przez WFOŚiGW w Katowicach. Uczniowie przygotowali również teoretyczną część projektu wraz z dokumentacją zdjęciową. Nad stroną plastyczną opracowania czuwała K. Bartkowiak - Bucyk - nauczyciel wychowania fizycznego. Merytorycznego wsparcia udzielili im pracownicy Nadleśnictwa w Rudach Wielkich oraz ZUiHK w Raciborzu. Sobotni poranek obudził nas deszczem, który dla sadzonek był korzystny, ale dla prawie 100-osobowej grupy młodzieży zapowiadał przygodę w deszczu i zimnie po rozmoczonym podłożu. Przed godziną dziewiątą pracownicy Nadleśnictwa przyjechali z sadzonkami, czekali również wszyscy, którzy zaoferowali pomoc. Deszcz już tylko kropił, gdy wyjeżdżaliśmy spod szkoły na teren dawnego dzikiego wysypiska, a potem już zupełnie się przejaśniło - opowiada nauczycielka. Twarde podłoże sprawiło młodym ekologom sporo kłopotów, a niemałą sprawnością wykazali się ci, którzy obsadzali brzozą i klonem stromą skarpę. Kiedy wszystkie sadzonki wystawały „Zielonym do góry”, po prawie trzygodzinnej akcji zmęczeni wrócili do domów zostawiając za sobą nową enklawę zieleni.
E.Wa